Moja postać i w końcu 70 kilo

Czas najwyższy chyba pochwalić się dokonaniami, co by nie było że w miejscu stoję :), a to nie prawda! Ciągle próbuję i próbuję, pomalutku jakoś do przodu.
Najgorszy problem jest z orderami. Kamienie legendarne mam już przygotowane do zespolenia naszyjnika w artefakt +60, ale... orderów brak :). Nienawidzę levelować mody.. to przede wszystkim. Jeszcze spróbuję kiedyś tam podnieść broń na 4, a reszta już mnie nie interesuje. O 3 lv skrzydeł to pomarzyć można.

Set 60 prawie cały w artach już jest, obrączki w artach są i dodatkowo stwierdziłam, że nie ma sensu robić artów biżuterii, bo szkoda mi na to żetonów. Pomalutku będę zbierała już do artów 70, bo później jak zacznę pozyskiwać legendy to będą fragmenty na zasadzie "jak znalazł".
Koła błogosławieństwa nie używam kompletnie, chyba że jest ważna wojna to wtedy ładuję na 50%. Wolę zdecydowanie wykupować umiejki z uniwerka. Teraz nie mam załadowanego i aktualnie moje statystyki na czysto z założonym najsilniejszym Mścicielem wyglądają następująco:

Umiejętności w gildii mam rozwinięte maksymalnie wobec tego całe złoto wrzucam na astrologię. Aktualnie rozpoczęłam podnoszenie Odporności magicznej, na czas teraźniejszy jest: 45680/92160, więc jeszcze trochę zostało do zlevelowania :). Odłożony mam unik na za rok dwa.. jak kiedyś tam wbiję 80 lv, o ile dożyję, o ile nie zakończę gry. A ogólnie wygląda to tak:

Moim ulubionym Mścicielem jest Elf Ewa, jednak zdarza mi się częściej używać Elisy ze względu np. na baszty. Czasami zapominałam zdejmować co skutkowało szybszym levelowaniem. Amazonka kompletnie nie przypadła mi do gustu... jest bo jest. Polecam każdemu u Elisy skill: Modlitwa Deszczu. Czasami zdarzało się, że ten skill więcej podnosił HP jak u maga.

Temat bestii. Jestem świeżo po szkoleniach, aby zdobyć Młodego Gryfa, wobec tego wykreowały się dodatkowe statystyki w stajni:

A bestii swoją drogą też trochę się uzbierało. Odnośnie eventowych bestii - jedne mam za darmo inne "prawie za darmo" czyli po prostu zabrakło ileś tam odłamków to wykupowałam jakąś symboliczną liczbę skrzynek, wszystko dzięki kamieniom bestii. Moim ulubionym zdecydowanie okazał się Młody Gryf, który mi się od dawna podobał jak tylko zobaczyłam na Wartune :))

Wykupiłam sobie jakiś czas temu drugie drzewko i jest to jednak mimo wszystko świetna opcja. Upadek Meteorytu to doskonały skill na wojny gildyjne. Uznałam, że takie drzewka będą najlepsze. Może i w pierwszym drzewku jest nawalone wszystkiego na raz, ale szczerze mówiąc, wolę na kampaniach bić ciut słabiej, a mieć wszystko. Drugie natomiast drzewko używam w walkach wyłącznie PvP.

W talentach uznałam, że bez sensu jest cisnąć tylko pieczątkę. Wejdę na pole to i tak będą mnie stunować. Wejdę na areny to i tak będą mnie stunować. Sądzę, że warto wejść z porządnym walnięciem. Dlatego zaczęłam również podnosić levele. I chyba dopiero jak podniosę instynkt na 4 lv, pójdę dalej.
Akurat Biegłość lubię... bo często używam przebicia pancerza np. na bossie i dzięki temu mogę używać więcej razy, bo szał wolniej schodzi, jeżeli ten skill się włączy.

Ostatnia sprawa, runy. Runa krwawienia oraz runa odnowienia wyskoczyły mi w skrzynkach z wojen czołgów. Runa ochrony jest całkowicie za darmo. Uzbierałam z podarków online szczątki i w evencie zamieniłam na tą runę. Runę zapomnienia zdobyłam fuksem. Stwierdziłam, że wydam sobie te kilka diaxów na urnę. Kliknęłam raz.. wypadł zwój podwojenia chwały, kliknęłam drugi raz.. wypadł Antyczny Pakiet Run i oto wpadła Runa Zapomnienia :). Czołgi uwielbiam to jakoś w miarę szybko poszły te runy.

Autor Finduilas

Cześć, z tej strony Karola, w LO znana jako Drizzt :). Uwielbiam pomagać i staram się to robić w sposób jak najbardziej rzetelny. Czasami jednak nie potrafię, przez co czuję rozczarowanie. Wynika to z faktu, że moja wiedza jest jednak pod wieloma względami ograniczona. W tym blogu staram się dzielić swoim doświadczeniem oraz wykonuję szerokie opisy funkcji z gry, a jeżeli czas na to pozwala to również wzmianki o eventach.